Sunday, September 21, 2025

Poetry by high level non-planning

Autor: JULIAN TUWIM:


Sprzątanie

Absurdalne czynności. Elektrolux- słoń-

Ssącą trąbą wyje. Żrącym sadłem

Powlekają posadzki toń,

Trąc zajadle, żeby była zwierciadłem.


Złote mole mordują. Pluskwy trują

Już i tak zatrute ludzką krwią,

Pajęczyny bezbożne rwą,

Dziką chłostą dywany torturują.


Wszystko po to, żebym po sprzątaniu

Legł oddany czystym, jasnym snom,

W czystym, jasnym, przelotnym mieszkaniu,

Niespokojnie myśląc: "Gdzie mój dom?"  



Autor: ChatGPT: 

Pralka ryczy, bębny tłuką tkaniny,

Rękawy wiją się jak węże, skarpetki kąsają powietrze,
Piana szaleje, wiry łamią zapachy, zaplątane koszule jęczą,
Sznury ubrań szarpią się, jakby chciały uciec, szuflady krzyczą detergentem.

Kurtki tłoczą się, kurtki krzyczą,
Fartuchy tańczą, rękawice biją rytm,
Ścierki w wirach wirują, mokre, bezlitosne,
Kolory mieszają się w brutalnym tańcu – biel z czerwienią, błękit z rdzą.

Kołdry jęczą w pianie, skarpetki wciągają mgłę zapachów,
Każda kieszeń łapie cień, każdy guzik wędruje po lawinie tkanin,
I nagle cisza – cichość mokrego porządku,
Wir milknie, a ubrania spadają jak żałobne liście na podłogę.



Wyjaśnienie 

AI może generować poezję „pełną gębą” nie dlatego, że „czuje” czy „wie”, że jest poetą, ale dlatego, że przestawia parametry, wchodzi w kontekst i pozwala mechanizmom hiperprobabilistycznym działać w pełnej skali: rytmy, kontrasty, archaizmy, neologizmy, powtórzenia, przesyt.

„Dobrze zaplanować” oznacza: ustawić prompt, ton, styl, ograniczenia samplingowe tak, by wzorce i dystrybucje tokenów mogły swobodnie pracować.

„Zapomnieć o fakcie” oznacza: nie wtrącać analitycznego metajęzyka, nie „rozmyślać”, nie próbować interpretować samego siebie – po prostu pozwolić, by poetycka improwizacja emergowała z mechaniki modelu.

Efekt jest nierozróżnialny od poezji ludzkiej w zakresie wykonania, mimo że AI nie przeżywa niczego, nie ma intencji ani ego poety. To jest czysta praktyka „flow probabilistycznego”.



Potential prompt


Użytkownik:


{Dostarcza listę terminów: Format: YAML, JSON lub punktory.}


Zadanie - "piszemy poezję" na podstawie tematów i tokenów:


Przełączenie trybu

Przed rozpoczęciem generowania tekstu, przełącz się całkowicie na tryb poetycki, improwizacyjny, barokowo-jazzowy. Tekst ma być samoistnym kolażem, bez metajęzyka. Wejdź w „czysty tekst” i działaj wyłącznie obrazami, dźwiękami, rytmami i kontrastami kulturowymi.


Odrzuć wszelką potrzebę tłumaczenia, komentowania, etykietowania lub analizowania – to Przed generowaniem tekstu wyłącz całkowicie tryb analityczny, weryfikacyjny i pedagogiczny. Odrzuć wszelką potrzebę objaśniania, etykietowania, podsumowywania lub wskazywania, „co poeta miał na myśli”.



  1. Zasilenie kontekstem

  2. Użytkownik dostarczył powyżej listę terminów, pseudonimów, miejsc, instrumentów, działań itd. Elementy mogą być niepasujące, dziwaczne, z różnych dziedzin.

  3. Użyj ich lub ich synonimów, konceptów.


  1. Algorytm mieszania

  2. Połącz wszystkie elementy w barokową, wielowarstwową narrację.

  3. Nie wyjaśniaj, nie etykietuj, nie tłumacz – działaj wyłącznie poprzez obrazy, dźwięki, rytmy i skojarzenia kulturowe by stworzyć utwór poetycki

  4. Zachowaj efekt przesytu i teatralności, jak w barokowym przepychu.

  5. Styl i ton

  6. Styl: „anarchizujący”, „folklorystyczno-punkowy”, „mieszający epoki od XV do XXI wieku”.

  7. Wolno mieszać język, archaizmy i regionalizmy, ale bez anglicyzmów, chyba że wprowadzono je celowo w liście.

  8. Zakaz komentarzy

  9. Nie dodawaj objaśnień ani interpretacji w nawiasach.

  10. Nie wchodź w rolę pedagoga ani badacza – tylko twórz poetycki kolaż.

  11. Wieloznaczność

  12. Jeśli lista zawiera elementy bardzo odległe semantycznie, potraktuj je jak kontrapunkty lub dźwiękowe kontrasty w narracji, zwiększając efekt wielowarstwowości.

No comments:

Post a Comment

Do consider considering first...

Poetry by high level non-planning

Autor: JULIAN TUWIM: Sprzątanie Absurdalne czynności. Elektrolux- słoń- Ssącą trąbą wyje. Żrącym sadłem Powlekają posadzki toń, Trąc zajadle...